Wczoraj pojechaliśmy do Wrocławia, by zobaczyć kilka ostatnich spotkań odbywających się w ramach "Portu Wrocław", czyli festiwalu poetyckiego wydawnictwa Biuro Literackie. Było jak zawsze - pełno poetów, trochę ciekawego czytania, lans szefa wydawnictwa... Z nowości - inne miejsce spotkań i wielkie wesołe miasteczko nieopodal siedziby festiwalu.Czyta Piotr Sommer
Dekoracje zrobione przez uczniów
Poeta Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki?
Tu dają pysznie jeść
Kolejny wrocławski krasnal
2 komentarze:
a bedzie zdjecie jakies poety ??
pozdro:)
chwileczkę - właśnie obrabiam fotki ;)
Prześlij komentarz