Utalentowane dziewczyny nie przestaną mnie zaskakiwać. Właściwie codziennie trafiam na blogach "craftujących" dziewczyn na jakieś super pomysły. W ostatnich dniach pojawiło się sporo notek dotyczących "robienia" różyczek z liści. Nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała...To dwie różyczki z 6 liści klonu, hmmm...
Największy, wcale nie cichy, wielbiciel różyczek ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz