Po miesiącu remontu, w sobotę przeprowadziliśmy się z K. do nowego lokum. Póki co mieszkamy na kartonach, workach i książkach, ale co tam! W przeciągu miesiąca uporamy się z ułożeniem wszystkiego na odpowiednich półkach i w odpowiednich szafkach, a potem mam nadzieję wrócimy do życia towarzyskiego i innych przyjemnych rzeczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz