poniedziałek, 30 czerwca 2008


W Etretat bylo pieknie. Choc na zdjeciach tego nie widac slonce mocno swiecilo i nas spieklo...

niedziela, 29 czerwca 2008

Jestem na wakacjach.

czwartek, 26 czerwca 2008

Podróż

Wczoraj kot Filip wyjechał przesyłką priorytetową do Krakowa. Zamieszka tam z Anią, moją przyjaciółką. Mam nadzieję, że dobrze będzie im razem :-)

wtorek, 24 czerwca 2008

I jeszcze











I jeszcze inne wieszaki :-)

Dekupażuję











Pisałam już,że wszystko najchętniej bym poobklejała serwetkami? ;-) Działanie rozpoczęłam i przemiany trwają. Powyżej wieczko słoiczka z solą, skrzyneczka na ocet i wieszak z truskawkami.

czwartek, 19 czerwca 2008

Drugi kotek


Razem z Filemonem mieszka Martin. Jest statecznym kotem, nie w głowie mu figle. Woli patrzeć i surowo oceniać. Czasami machnie ogonem.

Lubimy go, bo pięknie mruczy :-)

środa, 18 czerwca 2008

Magnesiki



Na blogu House of Art (http://houseofart.blogspot.com/) znalazłam przepis, jak zrobić fajne magnesy na lodówkę. No i oczywiście wypróbowałam go. Oto efekty. A swoją drogą, blog House of Art jest superowy i strasznie podziwiam dziewczyny, które go robią. I wdzięczna im jestem za wszystkie tutoriale :)

wtorek, 17 czerwca 2008

Jajo


A na Wielkanoc udało mi się przygotować takie sympatyczne "pisanki". Bardzo proste do zrobienia, a całkiem efektowne (moim skromnym zdaniem ;-).

Kolczyki



Troszkę nauczyłam się dekupażować i wszystko bym poobklejała serwetkami... Bardzo podoba mi się możliwość robienia sobie kolczyków codziennie innych ;) Na obrazkach dwie pary. Obie lubię i chętnie noszę.

Kotek


Na pierwszy ogień - Filemon. Właśnie wybrał się na spacer po parapecie. Ma trzy miesiące i lubi patrzeć na wszystkich z góry.

poniedziałek, 16 czerwca 2008

Zaczynam!

Tak, wreszcie rozpocznę prowadzenie swojego bloga. Chcę tu pokazywać wyniki moich "prac ręcznych", którymi od niedawna się zajmuję. Wszystko zaczęło się od fascynacji pracami innych i chęci spróbowania. To, co do tej pory udało mi się zrobić, jest jeszcze nieporadne, ale i tak cieszy moje oczy. Może ucieszy jeszcze czyjeś.