czwartek, 17 czerwca 2010

Wianuszek

Michelle przypomniała mi ostatnio o wieńcu, który miałam zrobić już dawno. Wtedy, gdy na HoA pojawił się sympatyczny kursik Kasiorki. No i dopiero teraz zrobiłam. Wyszedł raczej wianuszek, ale i tak mi się podoba. Myślę zresztą o całej rodzinie Wianuszków, które być może zawisną na ścianie nad łóżkiem...

Brak komentarzy: