czwartek, 6 listopada 2008

Wyprawa

Jeśli zdrowie mi na to pozwoli (od wczoraj mam gorączkę), to jutro wyjadę na wycieczkę zakładową do Pragi. To taka nasza świecka tradycja - jeden z zimowych weekendów spędzamy w stolicy Czech. Jeden z wieczorów zawsze spędzamy w kubańskiej knajpie La Bodeguita Del Medio. Ach to mochito...
Fotka sprzed dwóch lat: niedzielny poranek na moście Karola :)
Słodki aniołek prosto z Pragi.

Brak komentarzy: