niedziela, 9 maja 2010

Zabutelkowana

Zaraz po zabutelkowaniu

W tym roku nie próżnujemy jeśli chodzi o nalewki. W sobotę zabutelkowaliśmy kukułówkę, a w słoikach robią się już fistaszkówka (będzie dopiero na Gwiazdkę...) i mlekówka (chyba już jest dobra). To niesamowite ile dobrych rzeczy można przygotować w domu mając spirytus i jeszcze kilka innych składników ;)

Z etykietami, przed wyniesieniem do piwniczki

Brak komentarzy: