To był weekend z piekarnikiem ;) Upiekłam bułeczki, chleb i tartę. Tej ostatniej nie zdążyłam nawet sfotografować... Ale przedstawiam bułki (z konfiturą wiśniową własnej roboty) i chleb.
A przy okazji pozdrawiam Natalię, która zaprezentowała ostatnio swojego bloga. Nat, będę do Ciebie zaglądać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz