środa, 21 kwietnia 2010

Przedziwna zupa



Wczoraj ugotowałam (z pomocą K., oczywiście), a dziś zjadłam (też nie sama ;) najdziwniejszą zupę w życiu. Nazywa się to to Minestrone alla Genovese i składa się z:
100 g fasoli
1 cebuli
100 g poszatkowanej kapusty
100 g grzybów (u mnie pieczarki)
puszki pomidorów
50 g makaronu

świeżej natki, przecieru pomidorowego, oregano, pieprzu, soli

W dużym skrócie: fasolę trzeba ugotować, cebulę i grzyby podsmażyć, dodać kapustę i pomidory z puszki. Chwilę gotować i dodać przecier pomidorowy, fasolę (razem z wodą w której się gotowała) i oregano. Na wolnym ogniu gotować ok. 50 minut. Na koniec dodać ugotowany makaron i natkę pietruszki, przyprawić pieprzem i solą.

To naprawdę jest dobre :)


Gotowanie odbywało się z podpowiedziami z książki "Kuchnia wegetariańska" pod redakcją Sarah Brown.

Brak komentarzy: